ZZadbany zarost - kosmetyki
Historia zarostu – jak kształtowały się trendy?
26 kwietnia 2017
Zarost coraz częściej wraca na salony, a wielu mężczyzn stara się zapuścić własną, efektowną brodę.
Jak to wyglądało dawniej?
Aż do czasów panowania Aleksandra Wielkiego, czyli do IV wieku p. n. e., broda była w wielu cywilizacjach i społeczeństwach synonimem siły i statusu. W Starożytnej Mezopotamii barwiono ją i układano. W wielu miejscach noszenie brody było zarezerwowane dla wyższych sfer, a utrata brody wiązała się z karą i wykluczeniem. Dopiero w Starożytnym Rzymie, za panowania wyżej wspomnianego Aleksandra, przyjął się zwyczaj gładkiego golenia twarzy. Początkowo w wojsku, z czasem w całym społeczeństwie brody zyskały niechlubną reputację – kojarzono je z niechlujnym wyglądem. Za panowania cesarza Hadriana moneta znów odwróciła się na korzyść zarostu.
W czasach średniowiecza panowała większa dowolność – brody albo golono na gładko, albo zapuszczano i strzyżono w wyszukany sposób. Później, aż do XVIII wieku, zarost w postaci bujnych wąsów nosili sarmaci. Wiek XIX przyniósł ponownie modę na gładkie twarze – tym razem była ona podyktowana rozwijającą się higieną. Do dziś brody są oznaką przynależności do szczególnych grup społecznych – ortodoksyjnych Żydów, Amiszów, islamskich oraz prawosławnych duchownych.
Maszynki - proste golenie
Ten innowacyjny wynalazek wypierał stopniowo brzytwy od roku 1904, kiedy to maszynkę opatentowała firma King Campo Gilette. Golarki z wymiennymi ostrzami szybko zyskały popularność, ponieważ były poręczne i o wiele łatwiejsze w obsłudze, niż tradycyjna brzytwa.
Moda na barbera
Dziś moda na zarost wraca, a wraz z nią zwiększa się potrzeba i chęć dbania o brody i wąsy. Ten kierunek rozwoju mody widać wśród gwiazd - Johnny Depp, Jude Law, Hugh Jackman, Leonardo DiCaprio i wielu innych wybrało brody. Najlepszym dowodem i wyrazem tej tendencji są barberszopy, męskie świątynie, w których praktykuje się rytuał golenia brzytwą przy użyciu wysokiej jakości kosmetyków. Prowadzą je najczęściej pasjonaci – mistrzowie w tym powracającym do łask fachu pobierają nauki w Dublinie, Londynie i Amsterdamie. Także polscy entuzjaści zawodu golibrody organizują specjalne wydarzenia, szkolenia i pokazy. W barberszopie panuje specyficzna atmosfera, zachęcająca do wizyty współczesnych, dbających o siebie mężczyzn. Oprócz zadbania o zarost na miejscu, golenia i strzyżenia, można tam znaleźć także specjalne kosmetyki do zarostu – woski, balsamy, szampony i olejki. Wielu mężczyzn chodzi do barberszopów nie tylko po to, by lepiej wyglądać, ale też po to, by spędzić czas na rozmowie w męskim towarzystwie.
Komentarze